czwartek, 27 września 2012

Qualitalia: Za dużo słońca Toskanii

Tytuł: Za dużo słońca Toskanii
Autor: Dario Castagno 
Tytuł oryginalny: Too Much Tuscan Sun: Confessions of a Chianti Tour Guide
Tłumacz: Andrzej Zakrzewski
Wydawca: Pascal
Data premiery: 2010
Autor recenzji:Qualitalia
qualitalia.pl




Zmęczona coraz to nowymi publikacjami spod znaku „Słońca Toskanii”, czyli jak kupić zapuszczoną willę i doprowadzić ją do ponownego rozkwitu – zaczęłam omijać je szerokim łukiem.  Na samo już brzmienie słowa „Toskania” dostawałam wysypki, a jak przyszło mi do głowy przeczytać jedną z pozycji gdzie, bohaterka ze zdziwieniem godnym pięciolatka upaja się toskańskim słońcem, toskańskim krajobrazem, toskańskim jedzeniem,toskańskim winem i niemniej toskańską kawą poznając przy tym bardzo toskańskich toskańczyków, nierzadko wikłając się w bardzo toskański romans, książka trafiała pod łóżko na stosik przyjaciółek o podobnej tematyce – ładnych, ale tak przewidywalnych i monotonnych, że szkoda na nie czasu.

Zaczęłam się nawet niepokoić, że coś ze mną nie tak, że czar mojej włoskiej miłości przestaje działać bo nie jestem w stanie zachwycić się cukierkowym opisem zachodzącego nad Campo słońca. A jednak NIE! Ozdrowiałam! I to zupełnym przypadkiem, za sprawą prawdziwie toskańskiego toskańczyka, a wręcz chiantigiano vero e proprio, który w końcu postanowił zabrać głos w sprawie swojego regionu.

Dario Castagno, bo o nim tu mowa, z zawodu i zamiłowania przewodnik turystyczny, barwnie i zabawnie opisuje swoje perypetie związane z pracą i przeróżnymi (głównie amerykańskimi) turystami. A jacy bywają turyści – każdy wie :)

Szczerze polecam Wam tę książkę, która mnie samej przywróciła (nie boję się użyć tego słowa:) wiarę w Toskanię i utwierdziła mnie w przekonaniu, że prócz przyjezdnych bogaczy są tam jeszcze jej rdzenni mieszkańcy, którzy potrafią przelać na papier całe swoje uczucie do tego wyjątkowego zakątka świata i zarazić się jego magią.

Brak komentarzy: