niedziela, 14 października 2012

Książkowe zauroczenie: Kształt wody

Tytuł: Kształt wody
Autor: Andrea Camilleri

Tytuł oryginalny: La forma dell'acqua
Tłumacz: Jarosław Mikołajewski
Wydawca: Noir sur Blanc
Data premiery: 2007
Autor recenzji:
Adres recenzji: Figlarne czytanie





Autorem jest Andrea Camilleri (ur. 1925r. w Porto Empedocle na Sycylii), profesor akademii teatralnych i filmowych we Włoszech, reżyser teatralny. Jest poetą i autorem licznych opowiadań;prozą zajął się późno i od razu odniósł sukces. Jego powieści sensacyjne przyniosły mu sławę i popularnośc także za granicą, przede wszystkim za sprawą postaci komisarza Montalbano. Akcja wszystkich książek rozgrywa się w fikcyjnym, ale jakby z życia wziętym miasteczku sycylijskim.

Tym razem komisarz Montalbano staje przed niełatwym zadaniem. Próbuje on wyjaśnić (w jego odczuciu) zagadkową śmierć polityka-inżyniera Luparello. Akcja dzieje się w miasteczku Vigata. Dwaj śmieciarze znajdują zwłoki w samochodzie. Samochód wraz z ciałem inżyniera Luparello zaparkowano w dzielnicy, która słynie z prostytucji. Denat jest obnażony i ewidentnie wskazuje, że przed śmiercią odbył stosunek seksualny. Biegli stwierdzają, że przyczyną śmierci był atak serca wywołany nadmierną dawką uciech erotycznych. Jednak komisarz Montalbano ma wątpliwości czy tak było? A jeśli już tak, to czemu lokalna osobowość postanowiła "bzykać" na widoku i do tego w takim miejscu? Komisarz jest naciskany z każdej strony, by zamknął sprawę. Jakby szóstym zmysłem odczuwa dziwne zachowanie różnych osób i znalezionych w pobliżu zwłok zagadkowych przedmiotów. Montalbano postanawia "zabawić" się w Boga...

Muszę przyznać, że początek lektury nie był łatwy, ale to wszystko ze względu na potrzebę przyzwyczajenia się do nazwisk bohaterów, ale też ze względu, iż pisarz nie zaakcentował następujących po sobie dialogów rozmów telefonicznych. Ale już po około 10 stronie wgryzłam się w fabułę i wraz z komisarzem próbowałam rozgryźć co się stało inżynierowi. Co najfajniejsze w tej lekturze, to to, że inżynier ma fascynujące życie. Sam komisarz jest normalnym stróżem prawa, czyli nie bierze łapówek, dba o podwładnych, potrafi ich zbesztać (ale tylko dla ich bezpieczeństwa), ma normalny, szczęśliwy związek itp. Ma też umiejętność szerokiego spojrzenia na sprawę, umie kombinować i łączyć fakty, przy ograniczonych możliwościach technicznych czy "ludzkich". 

Książka jest złożona z dużej ilości dialogów, które mają czystą wypowiedź, bez żadnych dopowiedzeń narratora. Akcja jest wartka, bez zbędnych opisów krajobrazów itp. Kryminał nie jest obszerny. Widać, że autor skupił się na stworzeniu konstruktywnej fabuły , a nie na laniu wody.

Chciałabym zwrócić uwagę na zakończenie powieści. Jest ono zupełnie inne i niespodziewane. Już zamówiłam sobie kolejną pozycje tego autora, więc możecie wkrótce znowu usłyszeć o komisarzu Montalbano. Polecam

Brak komentarzy: